Naukowcy z najbardziej prestiżowych polskich uczelni
na własną rękę podjęli badania tajemnicy Smoleńska.
Nie stoi za nimi ani
rząd, ani parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza
Chcą wyjaśnić, co tak naprawdę doprowadziło do tragedii. – Badamy ten
materiał, który jest nam dostępny. Ale nie zależy nam na rozgłosie w
mediach. Dlatego będziemy informować opinię publiczną dopiero po
zakończeniu prac – zdradza Faktowi prof. Marek Czachor (52 l.) z Katedry
Fizyki Teoretycznej i Informatyki Kwantowej Politechniki Gdańskiej.
Czy brzoza mogła urwać skrzydło tupolewa i doprowadzić do zmiany toru
lotu samolotu w taki sposób, że doszło do katastrofy? Na to pytanie,
przeprowadzając badania, testy i symulacje, chce odpowiedzieć grupa
polskich naukowców. Badacze chcą się pochylić nad wszelkimi budzącymi
wątpliwości, znanymi do tej pory ustaleniami przyczyn katastrofy
smoleńskiej. Dlatego przeprowadzą analizy tego, jak materiał, z którego
zbudowane jest skrzydło tupolewa, zachowuje się w sytuacji zetknięcia z
drzewem. Naukowcy chcą też na podstawie zdjęć szczątków maszyny
zrekonstruować ostatnie chwile lotu tupolewa na smoleńskie lotnisko.
Grupa naukowców na razie nie będzie ujawniać szczegółów swych badań i
ogłosi ich wyniki dopiero po zakończeniu wszystkich prac.